DIY - Metamorfoza skrzyni

Odpicuj rupiecia

Nawet w największym śmieciu tkwi potencjał! Drewnianą skrzynkę pewnie po jakimś alkoholu kupiłam na szczecińskiej giełdzie za 2 złote, o szczecińskiej giełdzie pisałam tutaj.  Skrzynka była niekompletna, żeby w niej coś wstawić musiałam stworzyć dwie dodatkowe ścianki. Nie miałam w domu żadnej deski, więc udałam się do marketu budowlanego i kupiłam deskę (Uwaga! dla niewtajemniczonych, w marketach budowlanych na dziale z płytami trzeba się pytać o ścinki płyt i desek, ja swoją deseczkę kupiłam za 2 złote). Deskę przycięłam i z boku wstawiłam dwie ścianki.

Wazony, które widzicie obok skrzynki też pomalowałam:) Ten kto nie wie to odsyłam do tego postu. Obok świecznik, który nabyłam w Pepco, bardzo fajny sklep uwielbiam go.


Wszystkie dziury i otwory zakleiłam masą szpachlową, potem przetarłam papierem ściernym nierówności, następnie pomalowałam skrzynkę na biało farbą olejną. Tak odrestaurowałam starego rupiecia, nikomu nie potrzebnego. W weekend pojawi się nowa sukienka na blogu, czekam już na lepsze temperatury bo chciałabym zrobić jakieś ładne zdjęcia, a ciągle jest tak zimno na dworze. Tak jak pisałam jakiś czas temu mam dla Was jeszcze post z moim pokrowcem na laptopa i lalką uszytą przez Moją Mamę. Pozdrawiam Agnieszka💛💚💛💚💛

Komentarze

  1. Jest świetna :)
    I pomyśleć, że za 2 zł można takie cudeńko wyczarować.
    Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że też miałam szczęście przygarnąć takiego śmiecia:) i wpadł w moje ręcę i stał się pięknym dziełem.

      Usuń
  2. Uwielbiam takie rzeczy, u mnie i w domu i na zewnątrz jest dużo skrzynek na kwiaty :) męczę męża co jakiś czas to mi zbije jakąś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale masz dobrze z tym mężem, bardzo ładnie one wyglądają.

      Usuń
  3. Fantastyczna:) Uwielbiam wygrzebane starocie, które mozna zmieniać w cuda. Jesteś niesamowicie kreatywna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję śmieję, się gdybym pokazywała na blogu wszystko co robiłam od liceum i szkoły to by był blog zapełniony:)

      Usuń
  4. Super pomysł! Chyba sama spróbuję... :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Mega efekt! Muszę pomyśleć o takich skrzyneczkach na balkon na wiosnę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! Zrobiłaś prawdziwe cudo! Marzy mi się coś takiego na mój balkon...
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz bardzo dobry pomysł, skrzynka świetnie by prezentowała się na balkonie.

      Usuń
  7. Pięknie teraz wygląda ta skrzynka, brawo za kreatywność:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę fajny pomysł! Jesteś dla wielu kobiet (w tym dla mojej żony) ogromną inspiracją!

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne :) bardzo lubię takie coś z niczego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny efekt końcowy , Ty to masz zawsze fajne pomysły :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. jak zwykle super efekt :-) mega tani sposób na fajny mebelek do domu

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam takie metamorfozy. Choć żal mi się zrobiło tej literki w otoczeniu wywijasów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O... szkoda, a ja ją tak bestialsko zaszpachlowałam ...;(

      Usuń
  13. Excellent post (as always)!Thank you very much :) xx

    OdpowiedzUsuń
  14. Kwiaty ślicznie się prezentują w skrzynce, którą ładnie przygotowałaś. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rewelacja:) podziwiam takie kreatywne i zdolne osoby jak ty. Super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo cieszę się czytając takie słowa.

      Usuń
  16. Jesteś jedną z bardziej kreatywnych osób jakie znam :)
    Skrzynka jest super, ja niestety nie mam takiego targu gdzieś obok siebie, wiec mi trochę trudniej :) ale pomysł przedni :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szjofldże u mnie nie ma takich targów, jeszcze z takimi cenami... :) wyszlo pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna metamorfoza!
    Pozdrawiam!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow! Pięknie odnowiłaś, wygląda jak z półki sklepowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, też jestem zadowolona z efektu końcowego.

      Usuń
  20. fajna, ale ja bym chyba zostawiła ślad tego 'F' z ornamentem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, a ja tak zaszpachlowałam brutalnie F.

      Usuń
  21. Jestem pod wrażeniem Twojej kreatywności. Uwielbiam takie cudeńka, tworzą fajny, ciepły klimat w domu. Rewelacyjna metamorfoza.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *