DIY - Metamorfoza skrzyni zegarowej!

Metamorfoza skrzyni po starym zegarze

Tym razem pod mój pędzel wpadła skrzynia zegarowa. W tym meblu, kiedyś dawno temu był zegar, ja go kupiłam już takiego odartego z wnętrza! Zanim przystąpiłam do metamorfozy musiałam trochę popracować nad jego środkiem!
W samym wnętrzu zegara była pustka, z góry na dół pusta przestrzeń! Na samym wstępie musiałam wymierzyć jego wnętrze i dorobić półki, gdy je dorobiłam to wtedy zabrałam się za malowanie środka.
Wnętrze zegara pomalowałam złotą farbą, na pierwszy rzut oka tego nie widać! Jednak mam jeszcze taką nieokrzesaną chęć podświetlenia tego środka, pomysł do rozważenia!
Zewnętrzną część zegara pomalowałam zieloną farbą z Jedynki, tą samą co żółtą witrynę i tą samą co czerwoną szafkę łazienkową. Taki mebel maluje się kilka razy 2-3 razy nie wystarczy, aby farba weszła w każdy zakamarek to trzeba się uzbroić w cierpliwość. Po 5-6 warstwach uzyskałam satysfakcjonujący efekt. W związku z tym, że szafka stoi w przedpokoju trzymam w niej torebki. 
Dodatkowym akcentem tej skrzyni zegarowej są złote zdobienia! Na złoto pomalowałam boki mebla i zrobiłam złote ramki wokół szyb, pozostawiłam również złote zawiasy!
Tutaj przy otwartych drzwiach widać to złote wnętrze, nie jest to spektakularny efekt jakiego się spodziewałam, nie mniej jednak zostawiłam ten środek bez zmian! To połączenie złota z zielonym kolorem jest rewelacyjne! Efekt wspaniały!
Tak wyglądał zegar przed metamorfozą, był cały brązowy! Teraz mi idealnie pasuje do wnętrza! Pozdrawiam Agnieszka. 

Komentarze

Prześlij komentarz

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *