Spódniczka w pepitkę i sukienka


Witam dzisiaj chciałam się pochwalić sukienką z Burdy 09/2007 na sobie, o której już wspominałam wcześniej w poprzednim poście. A w tamtym tygodniu uszyłam spódniczkę z tkaniny w pepitkę z podwyższonym stanem, taka zwykła nic nadzwyczajnego. Po bokach ma czarne wstawki w środku ładnie zapasy obszyłam lamówkami, pierwszy raz w życiu z taką precyzją wykończyłam spódniczkę, ale wiem jedno w tym czasie uszyłabym następną :) Przy okazji chciałam pokazać mój ścieg kryty przy wykorzystaniu stopki do ściegu krytego, o której mi przypomniała jakiś czas temu LolaJoo o tutaj


Sukienka - Dalwi
Buty - Milano
Torebka - Kazar








Pozdrawiam serdecznie

Komentarze

  1. Sukienka, jak już pisałam jest śliczna:)Teraz widać dodatkowo, że bardzo do Ciebie pasuje. Spódnica też bardzo ładnie na Tobie leży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo ciesze się, że się podoba. Spódniczka jest wyszczuplająca dzięki tym wstawkom.

      Usuń
  2. Bardzo ciekawie wygląda sukienka z tym szalem, uszyta oczywiście perfekt. A spódniczkę mam prawie identyczną do przeróbki :) leży i leży i wziąć się za nią nie mogę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to czekam na efekty przeróbki będę zaglądać, dziękuję za odwiedziny.

      Usuń
  3. Sukienka z Tobą wygląda jeszcze ładniej :-) Ja takie staranne wykańczanie podziwiam, ale narazie nie mam zamiaru naśladować... - wolę uszyć coś innego ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak czasem bywa, że nieraz się nie ma ochoty. Ale jak coś się uszyje porządnie to aż chce się nosić:)

      Usuń
  4. Doskonale wyglądasz w tej sukience! W ogóle w tym kolorze bardzo ci do twarzy:) No i spódnica! Jest super! Ja nosiłabym ją na lewą stronę jakby udałoby mi się TAK wykończyć:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję tkanina jeszcze została może uszyję spódniczkę.

      Usuń
  5. ale ładnie ;)

    obserwujemy?
    http://iralamodaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna sukienka! Rzeczywiście ślicznie wyglądasz w tym kolorze :)
    Spódniczka wcale nie taka zwyczajna, te wstawki na bokach są świetne!!! Takie klasyczne spódniczki to prawdziwy skarb, pasują właściwie do każdej stylizacji.
    Ach, te lamówki!!! Pracochłonne, ale człowiek czuje się zupełnie inaczej, gdy ma na sobie coś tak doskonale wykończonego, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak masz rację jak coś jest porządnie wykończone to aż chce się nosić. Spódniczka klasyczna ale mi brakowało takiej. Lamówki pracochłonne i kosztowne, bo tego nie widać ale zeszło chyba z 3 metry.

      Usuń
  7. Jestem pełna podziwu dla wykończenia spódnicy łał ! łał ! PERFEKCJA 200% :D świetnie wygląda na Tobie, prosta ale dzięki tym wstawkom bardzo efektowna! No a sukienka cudo! tak jak piszą dziewczyny, świetnie Ci w tym kolorze :) A buty i torebka mniam mniam :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach dziękuję no niestety uszyć torebki i butów nie potrafię. A szkoda:) Dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  8. Obie sukienka i spódnica leżą świetnie. Przyznam że wykończenia wyglądają doskonale, a kolejną spódnicę jeszcze zdążysz uszyć :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda, czas na szycie zawsze się znajdzie. Pewnie za jakiś czas znowu będę na głodzie szyciowym.

      Usuń
  9. Wykończenie zapiera dech...ja jeszcze nigdy tak nie wykańczałam..aż się czrewienię :-) Od kiedy mam overlock(a to już lata) obrzucenie szwów to szczyt mojej dbałości o ich zabezpieczenie. Sukienka i spódnica bradzo eleganckie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ja nie mam owerloka i bardzo mi go brakuje. Muszę w końcu go kupić. Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

      Usuń
  10. Sukienka boska i w kroju i w kolorze! Spódniczka również rewelak! Ja też staram się wykańczać starAnnie rzeczy, bo wiem że jeśli odwalę fuszerkę potem nie noszę. No ale ta twoja to już jest precyzja nade wszystko podziw i szacunek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cos w tym jest, ja myślę ze inni tej fuszerki nie widzą tylko my tak mamy, że sama myśl, że cos tam jest nie tak wprowadza nas w takie poczucie wstydu:) Ale rzeczywiście też tak mam.

      Usuń
  11. Aga - rewelacyjna ta turkusowa sukienka! Jak ja lubię wiązane kołnierze :) Bardzo podobne sukienki można resztą zobaczyć w "Mad Men" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serial cudny, ale tylko ze względu na te sukienki i modę z lat 60tych. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.

      Usuń
  12. Pięknie wyglądasz, spódnica odszyta na medal, a sukienka "marzenie" ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. That dress is like a dream green water, so beautiful and delicate, you looks great with it. And the skirt is so smart! Love your inspiration.

    OdpowiedzUsuń
  14. Sukienka piękna! Idealny szalowy wiązany kołnierz. *^v^*
    A spódniczki nie nazywaj "taka zwykła nic nadzwyczajnego", bo z powody czarnych boczków jest nietypowa a przez to interesująca. I jakie piękne lamówkowe szwy hongkońskie, moje ulubione! *^-^*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa! Kołnierz świetnie się układa. Dodaje tej sukience bardzo dużo.

      Usuń
  15. Sukienka jest obłędna i ślicznie w niej wyglądasz. Ja kocham turkusy. Spódniczka też cudna, jak ja zazdroszczę takich umiejętności. Dzień temu wróciłam z Zakynthos i nie nadążam z komentarzami. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie prowadzony blog, widać że lubisz to co robisz, pozdrawiam i zapraszam do siebie izkastyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *