Zachód słońca w Oia Santorini!


Co można zobaczyć w Oia na Santorini?

Według mnie Oia to najpiękniejsze miasteczko na Santorini, jechać tam i nie zobaczyć zachodu słońca to wielki błąd! Santorini to niewielka wyspa na Morzu Egejskim, która powstała w wyniku erupcji wulkanu  dzięki temu ma jedną z największych na świecie kalder. Wyspa słynie z bielonych domów, krętych uliczek, młynów wiatrowych i kapliczek z niebieskimi kopułami.
Z Perissy, w której mieszkałyśmy z koleżanką, do miasteczka Oia trzeba było dojechać lokalnym autobusem kilkanaście kilometrów trwało to około 40 minut (autobus jedzie przez wszystkie wioski). Na zdjęciu powyżej czekam na autobus, niestety jeśli chodzi o punktualność autobusów to można mieć wiele do życzenia. Grecy mają czas na wszystko i niestety nie zawsze one przyjeżdżały punktualnie. Trzeba o tym pamiętać, jadąc na przykład na lotnisko, koniecznie sobie zabezpieczcie trochę czasu na dojazd.
Spacerując po Oia można odnieść wrażenie, że domy balansują nad przepaścią. Dojście do poszczególnych domków wymaga niezłej wspinaczki, ale właśnie w tym wszystkim jest urok i za każdym razem podnosisz głowę do góry, a przed Tobą tafla błękitnego morza.



Zwiedzając miasteczko Oia śmieszyły mnie kolejki do punktów widokowych, popularnych w social media. Niestety sama w nich stałam, aby złapać najlepsze ujęcia na niebieskie daszki. Pięknych kadrów było naprawdę wiele, można tam stracić dużo czasu.




W tym dniu ubrałam sukienkę, którą uszyłam z wykroju Burdy 6-2021 model 112. Bardzo spodobał mi się wykrój na bluzkę, pomyślałam, że przedłużę ją i doszyję na dole falbankę. Przyznam, że te rękawy są wspaniałe, do bluzek hiszpanek podchodziłam sceptycznie bo wszystkie mi się ściągały z ramion i podnosiły do góry. Jeśli chodzi o ten wykrój jest inaczej, wykrój jest tak skonstruowany, że bluzka zatrzymuje się na podkroju pach i za każdym razem trzyma się ramion. Można to zaobserwować na zdjęciach, zawsze na swoim miejscu.




Kolejny punkt spaceru po Oia to port Ammoudi Bay wspaniałe miejsce. Droga, która prowadzi do portu jest bardzo kręta i dość stroma, z kaldery roztaczają się piękne widoki na morze. Jak już się zejdzie na dół można się delektować owocami morza w różnej postaci, oczywiście jest nieco drożej bo danie w porcie kosztuje około 20 Euro lub więcej w zależności co się zamówi.


W restauracjach w Oia z punktem widokowym na morze lub na zachód słońca jest bardzo zabawnie. Na przykład wchodzisz do restauracji, wita właściciel i pyta się czy będziesz jeść, czy tylko pić? Dla mnie to dziwne, że aby usiąść w restauracji trzeba się deklarować na jedzenie, a jak nie to do widzenia. W porcie było podobnie, tutaj nikt się nie pytał tym razem o picie, ale dziwne było, to żeby usiąść w pierwszej linii przy wodzie wszystkie stoliki były zarezerwowane. Po czym siedzisz w restauracji i nikt nie przychodzi, na te rezerwacje.
Po kilku godzinach zwiedzania zostajemy na zachód słońca, jest to magiczny widok! Nie ma chmur, niebo czyste jak nigdy, słońce zachodzi, a na nim zostaje piękny kolor. 



Pozdrawiam Agnieszka i zapraszam na inne wpisy z Santorini:

Komentarze

  1. Czy na tych schodkach przy niebieskich kopułach też były kolejki?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *