Giełda staroci Przecław (koło Szczecina)


Pchli targ w Przecławiu (Szczecin)

Gdy nie masz co robić w niedzielę to koniecznie zapraszam na niedzielną giełdę Rolhurt w Przecławiu (koło Szczecina). Na to targowisko jeżdżę już długie lata i zawsze coś tam kupię, pamiętam jak pierwszy raz pojechałam na giełdę jeszcze w starym miejscu w Płoni i tak do dzisiaj cały czas jestem stałą bywalczynią tego miejsca.
Każda niedziela to setki sprzedających i tysiące kupujących jest to jedno z największych targowisk w regionie. Tak jak wspomniałam, giełda po zmianie miejsca z Płoni na Przecław nieco się zmieniła. Zmienili się klienci, asortyment i format, obecnie wszystkie stanowiska są pod gołym niebem co zimą trochę utrudnia robienie zakupów. W Płoni giełda była pod dachem w hali, zmienił się też asortyment na obecnej giełdzie jest więcej bazarowych stanowisk ze skarpetami i ubraniami. Zobaczcie jak wyglądało targowisko w starym miejscu -> TUTAJ.
Jednak poza skarpetami, znajdziemy mnóstwo stanowisk z antykami, szkłem, starociami, naprawdę wartych uwagi. W obecnych czasach wybuchła moda na vintage i PRL bardzo dużo ludzi interesuje się wyszukiwaniem prawdziwych perełek do swoich mieszkań. Można tutaj spotkać prawdziwe skarby, za małe pieniądze albo za większe, bo coraz więcej sprzedających się zna na antykach i czasem wyceniają je dość drogo.

Na targu staroci znajdziecie płyty winylowe, gramofony, telewizory i inne sprzęty agd i rtv. Z tego co rozmawiałam ze sprzedającymi towar jest przywożony z Niemiec, większa część towaru to czyszczenie mieszkań lub tak zwane wystawki. 
Polecam aby przyjechać z samego rana, ja zawsze staram się tam być o godzinie 9, a tam od rana już jest bardzo dużo ludzi, szybko się robi tłok i wtedy ciężko się kupuje. Dodam jeszcze, że wstęp jest za darmo natomiast parking jest płatny 5 zł.








Moje zakupy na pchlim targu, do urządzenia łazienki potrzebowałam ramę do lustra, oczywiście kupiłam ją na giełdzie za 45 zł. Zobaczcie jak teraz wygląda w mojej łazience!

Na pchlim targu kupiłam mnóstwo rzeczy, które żyją ze mną w moim domu ale nie zawsze mam zrobione zdjęcia. Kolejna dekoracja z giełdy to mosiężna lampka, która stoi w łazience.
Kolejna dekoracja z giełdy to bomboniera na słodycze, może nie kryształ ale ta złota lamówka mnie zauroczyła koszt 20 zł i dodatkowo kupione zostało to pudełko z Zara Home za jedyne 20 zł.
Na półce poniżej stoją pieski kominkowe z angielskiej fabryki ceramiki Beswick Staffordshire, według oznaczeń i pieczęci pieski są z lat 90 tych. To kolejny skarb z giełdy i chyba najniższa cena na jaką trafiłam w życiu za parę dałam 60 zł. Już nigdy więcej nie trafiłam na psy w tej cenie. Uwielbiam je i szukam kolejnych w innych kolorach! Liczę na dużo szczęścia!
Płyty winylowe, gdzie można je kupić jak nie na giełdzie? Moje nowe odkrycie czyli miłość do winyli i do słuchania starej muzyki. Tak mnie to zaabsorbowało, że non stop siadam na Allegro i szukam nowych winyli bo te co mam to już przesłuchałam. Muzyka z winyli jest bardzo nastrojowa i już samo patrzenie na poruszającą się płytę mnie uspakaja. 
Poniżej są widoczne pieski kominkowe, o których pisałam powyżej i lampka marmurowa, za którą zapłaciłam 30 zł.
W poniższej sesji udział wzięła maszyna do szycia Lada kupiłam ją na giełdzie staroci w Szczecinie za 20 złotych łącznie z walizką! Czechosłowacka Lada została utworzona w 1919 roku, po drugiej wojnie światowej ekspansja firmy była największa i do 1954 roku produkowano pierwszą czechosłowacką zygzakową maszynę do szycia. Do lat 60-tych fabryka wyprodukowała 100.000 maszyn, chociaż w 1965 roku po połączeniu się firmy z Elitex, straciła ona swoją niezależność, a od 1972 roku rząd zaprzestał produkcji maszyn do szycia. Wprowadzony w 1957 roku model T132 był pierwszą "przenośną teczką" firmy Lada z wolnym ramieniem, kompaktową automatyczną maszyną do szycia zygzakowatego.
Oraz kultowy żyrandol kryształowy, który uwielbiam! Zobaczcie jak się prezentuje w moim mieszkaniu. Za żyrandol zapłaciłam 150 zł.
Miłych zakupów na giełdzie! Pozdrawiam Agnieszka 


Komentarze

  1. Piękne rzeczy wyszukujesz:)))ja też lubię giełdy staroci:)))u nas niestety to więcej bazarowego towaru niż prawdziwych staroci:(((Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *